Uważam że SLD i Wiosna to znikają po tych wyborach. Ludzie ci przejdą do PO, którym się uda, ale to partie już przestały mieć rację bytu i widać że Wiosna też była tylko udawaną lewicą. Dlatego takie niesamowite klakierowanie Tuska. I tak jak teraz Hołownia szybko pokaże noeliberalną twarz (patrz kandydatka na Ministrę Zdrowia), to już nie dostanie drugiej szansy, aby nie spadł.
Wyrosło sobie nowe SLD. Razem przeżyło, dzięki temu parszywemu kompromisowi z takimi typami. Może rozkwitnie, dzięki odłączeniu się w pełni.